Bo w każdym mężczyźnie drzemie mały chłopiec

/
4 Comments




- Słyszałeś? Będzie u nas wystawa klocków lego.
- No wiem, przecież idziemy. Bilety po 15 zł.

     Mężczyźni... dojrzali... poważni.... odpowiedzialni.... głowy rodziny... mężowie... ojcowie... odważni... stateczni...
                                       a jednak...
                                                            ...w każdym z nich drzemie mały chłopiec.
Nie wierzycie? A ile razy widzimy taki świąteczny obrazek. Chłopiec dostaje na święta kolejkę elektryczną i tatuś uczy go obsługi. I tak go uczy, że synek kolejki może dotknąć dopiero wtedy, gdy tatuś już się nabawi:).
Nasz tatuś już ogląda zdalnie sterowane samochody i drony. I twierdzi, że jest to zabawka, którą trzeba już kupić, chociaż nasz Tusiaczek nie ma jeszcze nawet pół roku:).
     Tak więc podążając za dziecięcymi marzeniami wybraliśmy się na największą w Polsce wystawę klocków lego. Moje oczekiwania były duże. Największa w Polsce wystawa? - czyli ogromne budowle, przewyższające mnie wzrostem. Całe miasteczka zbudowane z malutkich klocków.
     Gdy zjawiliśmy się na miejscu przywitała nas dość duża ilość zwiedzających osób. Mnóstwo dzieci. I jak stwierdził nasz tatuś - "Dobrze, że mamy dziecko, bo samemu trochę głupio by było...". Pomijam już wiek naszego dziecka i jego poziom zainteresowania tym co mieliśmy oglądać:). To co zastaliśmy na wystawie trochę mnie rozczarowało. Nie było dużych budowli, między którymi moglibyśmy się przechadzać. Budowle były niezbyt duże i wszystkie w szklanych gablotkach. Pierwsze wrażenie szału nie wywołało.
Po bliższym kontakcie z wystawą moje odczucia zmieniły się jednak trochę. Doceniłam tą mozolną pracę. Dbałość o każdy szczegół aby oddać każdy detal budowli. Do wykonania wszystkich makiet użyto podobno aż 2 miliony klocków lego! Kilka z nich było całkiem interesujących.

 
 

Ale ja, jak to kobieta, obejrzałam wszystko w 10 min. i mogłam już wychodzić...A nasz tatko chodził i oglądał, i oglądał... A ja miałam czas, aby obserwować - obserwujących. "I nie wiedzieć dlaczego" 80% z nich to byli mężczyźni a przy 50 % z nich wcale nie było dzieci...:)

A to podobało mi się najbardziej - wioska Muminków. Jest nawet Buka i Bobek. Oglądaliście????

 

I na koniec coś ktoś, kto odwiedzi nas niedługo :) Chociaż podobno ten pan, obserwuje dzieci przez cały rok.


A wystawę możecie oglądać jeszcze do 25 października w OutletCenter Białystok. Podobna wystawa jest również w OutletCenter w Lublinie i tak będzie gościła do 27 października.

Może zabierzecie swoich małych chłopców....


You may also like

4 komentarze:

  1. Piekne,slicznosci..tez moglabym ogladac i ogladac:-) a mezczyzni, ha! Mowi sie, ze rozwijaja siedo 6 roku zycia a pzniej tylko rosną:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Byłam na podobnej wystawie w Zakopanym, oglądałam ją z większym zainteresowaniem niż moje dzieci :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O tak, mężczyźni są jak małe dzieci! :P Chociaż przyznam szczerze, że sama chętnie poszłabym na taką wystawę! :)

    OdpowiedzUsuń