Najstarszy zawód świata

/
9 Comments
 
 
Czy zastanawialiście się kiedyś jaki jest najstarszy zawód na świecie? Hmm... spekulacji pewnie byłoby dużo. Gdy mój mąż zobaczył tytuł postu zrobił zdziwioną minę i z oburzeniem zapytał: "O czym Ty zamierzasz PISAĆ?!?!?!"

No bo tak..... Mówiąc o najstarszym zawodzie na świecie najczęściej myślimy o takim, który nie cieszy się uznaniem wśród społeczeństwa. Używając bardzo poprawnego języka powiem, że najczęściej myślimy o profesji pani do towarzystwa. Nic bardziej mylnego, ponieważ to nie o NIEJ będzie dzisiejszy post. Zastanówcie się trochę dłużej, pomyślcie głębiej.
Sięgnijmy do początków. Według naszej katolickiej tradycji Bóg stworzył świat. A na tym świecie umieścił Adama i Ewę. I czy Ewa była panią do towarzystwa?!? Zdecydowanie nie! Razem z Adamem wykonywali natomiast, moim zdaniem, najstarszy zawód świata. Jaki? Byli przecież rodzicami!
 
 
 
Zaraz zaczniecie mi mówić, że to przecież nie jest zawód ale czy na pewno? Pomyślcie tylko ilu rodziców zostaje w domach, aby zając się wychowywaniem swoich dzieci i wypełnianiem związanych z tym obowiązków. A ci, którzy pracują zawodowo? Czy wracając z pracy przestają być rodzicami? Bo moim zdaniem pracują wtedy na dwa etaty. W siedzibie firmy i w domu. Ponadto zawód rodzica, wcale nie jest taki prosty jakby się wydawało. Już słyszę te kpiące komentarze: "A co ON/ONA tam robi? Tylko siedzi w domu z tymi dziećmi." Wielu z nas nie podejmuje się jednak tego "siedzenia". Dlaczego? Powiecie, że to nudne, że nie rozwija człowieka, że po co kiedy jest babcia/ciocia/niania.
Wielu młodych ludzi nie decyduje się w ogóle na to, aby założyć rodzinę i mieć dzieci. Dlaczego? A bo kariera, a bo za młodzi, a bo tyle planów na przyszłość, a bo szkoda życia. Czy myślicie, że ktoś z nich przyzna, że nie decydują się na to ponieważ zawód rodzica jest zbyt trudny?
A właśnie! Bo do łatwych to on wcale nie należy. Pomyślcie tylko. Marzy wam się zawód fryzjera - idziecie do szkoły fryzjerskiej, odbywacie praktykę, poznajecie tajniki swej pracy, triki, które można wykorzystać, uczycie się strzyc, czesać, dbać o włosy, itp.,itd. Marzy wam się zawód adwokata - idziecie na studia, uczycie się przepisów prawa, rozpatrujecie sprawy sądowe, podejmujecie praktykę w kancelarii adwokackiej i po iluś latach zostajecie adwokatami.
Marzy wam się bycie rodzicem - musicie znaleźć partnera, staracie się o dziecko, jesteście w ciąży, dziecko przychodzi na świat i co? Czy jest jakaś szkoła dla rodziców?!? A no nie ma! Powiecie - "To jeszcze lepiej, bo nauka to strata czasu." Jesteście tego pewni?
Zastanówmy się teraz z ilu poszczególnych zawodów (które wykonują ludzie po długich latach nauki) składa się zawód rodzica:
  • Nauczyciel - każdy z nas jest nauczycielem dla swojego dziecka. Rola ta zaczyna się już od pierwszych dni życia potomka. Uczymy pociechę chodzić, mówić, staramy się wpoić jej zasady zachowania. Gdy już dorośnie i pójdzie do szkoły, pomagamy w odrabianiu lekcji. Dużo można o tym pisać, bo przecież dziecko uczy się przez naśladowanie, więc w zasadzie przez 24h na dobę jesteśmy nauczycielami.
  • Kucharz - to chyba oczywiste. Od samego początku troszczymy się, aby pociechy miały pełne brzuszki. Gdy są już nieco starsze, zwykle traktują kuchnię jak restaurację. Wpadają do niej z pytaniem: "Co na obiad?". A rodzic jako kucharz nieraz usłyszy: "Daj coś jeść".
  • Sprzątaczka - porozrzucane zabawki? brudne ubrania? nieposłane łóżko? Kto by się tym przejmował? Przecież są rodzice, którzy jakoś to wszystko ogarną.
  • Doradca - gdy dziecko ma problem oczekuje od nas, że doradzimy mu jak go rozwiązać. Często nawet wymaga rozwiązań gotowych, które wystarczy tylko wcielić w życie. Ba... najlepiej jeszcze zrobić to za nie. Trzeba być zatem wszechstronnym i potrafić doradzić w każdej sytuacji.
  • Lekarz - "Mamo! Boli mnie gardło". Dziecko informuje i oczekuje jak najszybszej pomocy. A my musimy wiedzieć, co podać, co pomoże, jaka jest przyczyna. Jesteśmy przecież rodzicami:)
  • Animator zabawy - "Nudzi mi się...", "Pobawisz się ze mną?", "A w co się pobawimy?". Znacie to? Albo ciągnięcie za rękę gdy pociecha nie umie jeszcze mówić. I to my musimy się dwoić i troić, aby wymyślić coś ciekawego, co nie znudzi się po 1 minucie, a dobrze byłoby, żeby to jeszcze było kreatywne i najlepiej rozwijające.
  • Stylista - no tak... Trzeba dbać o wygląd swoich dzieci, żeby za kilka lat, podczas oglądania rodzinnych albumów lub filmów nie usłyszeć: "O MATKO! Aleście mnie ubrali!!!!!
Myślę, że można by tu jeszcze wymieniać wiele, wiele więcej. Pomyślcie tylko, czy czasami nie rozkładacie rąk z bezradności? Nikt nie uczy nas przecież jak radzić sobie z codziennymi zmaganiami rodzicielstwa. Nie dostaliśmy żadnych reguł ani gotowych rozwiązań.
I najważniejsze. Czy ktokolwiek z Was - wykonujących zawód rodzica, otrzymał kiedykolwiek za to zapłatę pieniężną? Jest to chyba jedyny zawód z którego nie otrzymujemy gratyfikacji materialnej a wręcz ciągle do niego dokładamy.
Ale czy ktoś z Was chciałby z tego zrezygnować? Nie ma chyba nic piękniejszego ani wspanialszej zapłaty, niż uśmiech na twarzy dziecka, jego małe rączki na naszej szyi i spojrzenie pełne miłości.
 
 
 


You may also like

9 komentarzy:

  1. Trafny tekst. Mysle, ze wielu mlodych ludzi nie zaklada rodzic z wygody.. Wygodniej jest byc niezaleznym niz zaleznym od kogos. Rodzicielstwo to nie jest latwa sprawa ale z pewnoscia daje ogrom radosci i milosci;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję za komentarz. Myślę, że masz racje. Ludzie są dzisiaj z natury wygodniccy i czasami przez to wiele tracą.

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie wpadłabym na to, żeby porównać rolę rodzica do zawodu, ale masz 100% rację w tym co piszesz.
    Można jeszcze dodać, że to jedyny zawód w którym szef może cię obślinić, ugryźć i dzień w dzień budizć w środku nocy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki:) A co do szefa, to też jest jedyny taki, którego kochamy bezgranicznie:)

      Usuń
  4. Bardzo dobry tekst! Cała prawda! Gdyby rodzicielstwo było takie proste każdy siedziałby w domu i bawił czwórkę dzieci. Czasem dużo prościej ubrać się, pomalować, zrobić włos i wyjść do ludzi, do pracy niż zostać w domu i ogarnąć stertę prasowania, obiad dla trójki osób i małego przylepa, który nawet do łazienki idzie za Tobą krok w krok. Przy okazji praca matki to praca 24/7, bez wypłaty, bez chorobowego...

    OdpowiedzUsuń
  5. Wiedziałam od razu o czym będziesz pisać..... No bo cóż ciekawego w paniach do towarzystwa potocznie nazywanych u nas jagodziankami ... Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  6. 46 years old Office Assistant IV Phil Girdwood, hailing from MacGregor enjoys watching movies like Donovan's Echo and Tai chi. Took a trip to Historic Centre of Sighisoara and drives a G-Class. Kliknij po wiecej info

    OdpowiedzUsuń
  7. prawnik rzeszów - Jesteśmy prawnik-rzeszow.biz, kancelarią prawną z siedzibą w Rzeszowie. Jesteśmy małą kancelarią, dopiero zaczynamy swoją działalność, dlatego potrzebujemy dotrzeć do większej liczby osób. Oferujemy usługi prawnicze i musimy rozpowszechnić naszą nazwę, więc jeśli masz czas, aby napisać o nas, będziemy wdzięczni. Chciałabym podziękować za poświęcony czas, ponieważ wiem, że jesteście bardzo zajęci i naprawdę to doceniamy. Jeśli masz jakieś pytania, proszę nie krępuj się pytać.

    OdpowiedzUsuń